024. Biżuteryjnie

Dziś nie popisze się szczególną kreatywnością i pomysłowością. Pokaże wam kilka rzeczy z mojej biżuterii, bez której nie potrafię się obejść. Nie ważne, czy jest to tylko mulinowa bransoletka, czy moja ukochana sówka na szyi i pasujące do niej kolczyki. Każda forma biżuterii ożywia każdą stylizację i nie umiałabym się bez niej obejść.  Zanim przejdę do fotek musze się wam pochwalić wygraną w konkursie Romantica, a śliczna bransoletka już do mnie jedzie. Jak tylko dojdzie na pewno wam ją pokażę.

Kolczyki :

Kamienie: noc kairu i pustynny ślicznie mienią się w świetle:)

Naszyjniki i pierścionki :

 

Mulinowy akcent :)

Wspomniana wcześniej sowa <3

Dark side of my soul

Pamiątka....

No i bransoletki :D :

 Soryy za jakość zdjeć, ale robione na szybko.  To tylko część mojej skormnej kolekcji. Mam nadzieję, że wam się spodoba.

Na koniec zdjęcie pozostałości po naszym śniadanku z dziewczynami w ostatni weekend. Mniam...

...oraz świetny kolorek gościnnie na moich pazurkach.

Z ostatniej chwili: Zapraszam na rozdanie :

Pytanie Końcowe: Jakie macie plany na wakacje??

Pa Pa :***