Zbyt wiele nauki, egzaminy gimnazjalne, brak czasu, zero
pomysłów, brak motywacji… wyjaśnień może być wiele. W poprzednich postach
wykorzystałam ich już zbyt wiele. To frustrujące uczucie, gdy jednocześnie
czuję się odpowiedzialna, za coś co zaczęłam a z drugiej po prostu brak mi
chęci, by pisać… Jednak nie zwalę wszystkiego na „ brak natchnienia” … Po
prostu nie pisałam tutaj dość długo i zamiast przepraszać i obiecywać konsekwencje
w swoich działaniach.. po prostu piszę….
Każdego dnia, z każdą chwilą rozumiem odrobinę więcej.
Czasem wystarczy jedna prosta myśl, a czasem życiowy huragan by zrozumieć to co
niby powinno być najprostsze. Nie wiem czy mając talent do komplikowania wszystkiego,
szczególnie swojego własnego umysłu jest się czym chwalić, ale mimo wszystko są
też plusy tego jaka jestem. Wciąż szukam.. wytłumaczeń, tego co dla mnie nie
jasne… Z utęsknieniem czekam na tą jedną chwilę, gdy mój umysł pracuje na
najwyższych obrotach, gdy tętno podejrzanie skacze. Gdy sama nie nadążam nad
biegiem własnych myśli. Jedyne czego chcę to nie stracić tego czego właśnie się
nauczyłam. Jedynym sposobem na to by uwiecznić moje małe odkrycie jest pisanie.
Jedyna myśl jaka chowa się cały czas z tyłu mojej głowy i przypomina o swoim
istnieniu właśnie w takich chwilach. Dzięki temu wiem czego chcę . Wiem co
sprawia mnie szczęśliwą i potrzebuję tych chwil . Drobnych chwil w których wiem
ze mimo wszystko w czymś jestem dobra i mogę robić to co lubię i dzielić się
tym z innymi. Powinnam szanować tę okazję i częściej tu zaglądać.
Dobra to tyle na dziś odnośnie moich „super mądrych
przemyśleń” :PP Za mną mój pierwszy Nocny Maraton Filmowy. Udało mi się wytrwać
6 godzin z przygodami Iron Mena, co można uznać za mały sukces :PP Ogl to
dobrze się bawiłam, choć uważam, że 3 część jest produkcją czysto komercyjną.
Nie zaskoczyła mnie niczym nowym. Mimo słabej ostatniej części ogólnie jako
całość serię Iron Mana uważam za ciekawą, więc nie mam co marudzić.
A wy byliście kiedyś na podobnych maratonach? Jeśli tak, to
jakich ?
To tyle Bajo xoxoxo :*
Iron Man- najbardziej w tym filmie podoba mi sie nieziemsko przystojny aktor.
OdpowiedzUsuńNo ba :D:D heheh
Usuńwszystko to co piszeszz to tak jakbym ja psiała ;o ;DD też po egzaminach i czasu nie było na nicc ii wielee bardzo wiele przemyśleń . ;> iron mann ! ;3
OdpowiedzUsuńmoj ostatni maraton to "wladca pierscieni" :) cztery litery mi zdretwialy na tydzien ;)
OdpowiedzUsuń